Opis nieruchomości
Obniżka ceny o 80tys.
Działka zabudowana wyjątkowym budynkiem z duszą i historią
Dworek generała Andrzeja Galicy/ Majdan generalski.
Przedmiotową nieruchomość stanowi budynek mieszkalny o powierzchni użytkowej 300,50m2 oraz budynek garażowy.
Na powierzchnię domu składa się:
Parter
pokój wejściowy - 29,80m2
pokój - 23,20m2
pokój - 23,20m2
kuchnia - 7,20m2
łazienka - 2,50m2
wc - 0,90m2
korytarz - 9,00 m2
korytarz - 1,30m2
korytarz - 4,70m2
łazienka - 5,60m2
kuchnia - 17,40m2
pokój - 28,40
garaż - 31,80m2
poddasze
pomieszczenie nr 1 - 43,00m2
pomieszczenie nr 2 - 29,70m2
pomieszczenie nr 3 - 42,70m2
Rok zakończenia budowy 1930r.
Ściany zewnętrzne - murowane z pustaków betonowych i gazobetonowych, ocieplone styropianem.
Ściany wewnętrzne nośne - murowane z cegły pełnej i kamienia, w części ocieplone styropianem.
Stropy betonowe i drewniany.
Dach drewniany kryty papą.
Okna drewniane. Elewacja pokryta tynkiem.
Połowa domu ogrzewana za pomocą pieca opalnego paliwem stałym, druga połowa nieogrzewana.
Budynek częściowo podpiwniczony - ( w piwnicy znajduje się kotłownia i pom. gospodarcze).
Nieruchomość położna na działce o powierzchni 7995m2, położona przy drodze gruntowej gminnej z bezpośrednim dostępem do drogi publicznej.
Media prąd, woda oraz szambo.
Urokliwa, spokojna, cicha okolica.
W bezpośrednim sąsiedztwie pola oraz las.
Andrzej Galica był komendantem Związku Strzeleckiego w Skawinie. Podczas I wojny światowej służył w Legionach Polskich, dochodząc do stanowiska dowódcy pułków. Po wojnie wstąpił do Wojska Polskiego w stopniu pułkownika i rozpoczął organizowanie pułków strzelców podhalańskich.
Po przejściu w stan spoczynku zamieszkał w tej wyjątkowej nieruchomości i zajął się pracą na gospodarstwie rolnym i hodowlanym.
Cena 580 000 zł do negocjacji.
ZAPRASZAMY !!!!
Nota prawna
Opis oferty zawarty na stronie internetowej sporządzany jest na podstawie oględzin nieruchomości oraz informacji uzyskanych od właściciela, może podlegać aktualizacji i nie stanowi oferty określonej w art. 66 i następnych K.C.
